Morderstwo to jedna z najgorszych zbrodni, którą może popełnić człowiek wobec drugiego człowieka. Często może nam się wydawać, że tylko psychopata może jej dokonać, ale jest to oczywiście nieprawda. Znacznie większa część morderstw to bowiem pojedyncze wydarzenia, dokonywane w afekcie, często pod wpływem alkoholu, w ramach przemocy domowej. O tych sprawach często nawet się nie mówi.

Nie możemy wykluczyć, że w przypadku zbrodni popełnianych w zimną krwią nie mamy do czynienia z psychopatami. W końcu można mieć zbiór cech charakterystycznych dla tego zaburzenia i wciąż nie kwalifikować się jako pełnoprawny psychopata. Trzeba jednak pamiętać, że morderstwa są dokonywane nie tylko przez seryjnych morderców, ale także przez zwykłych i do tej pory wręcz wzorowych obywateli. Bardzo często do morderstw dochodzi między członkami rodziny, jako efekt przemocy domowej. Oczywiście osoby, które się jej dopuszczają, to nie są zdrowi ludzie, ale niekoniecznie są psychopatami.

Morderstwo to każde spowodowanie śmierci, czasami nawet pośrednie. Możemy zabić kogoś, bo pieszy wybiegł nam przed maskę na czerwonym świetle. W takiej sytuacji mówi się o wypadku, ale jednak wciąż jest to morderstwo, choć nikt tak tego nie nazywa. Łatwo jest jednak odróżnić sprawcę takiego wypadku od psychopaty. Ten drugi nie jest w stanie odczuwać wyrzutów sumienia czy okazać skruchy, a ten pierwszy do końca życia będzie się zmagał z wyrzutami sumienia. Można więc spokojnie powiedzieć, że nie każda osoba, która przyczynia się do morderstwa, jest psychopatą, ale nie dotyczy to seryjnych morderców.

Seryjni mordercy to wyjątkowo przerażające osoby. Przeważnie kojarzymy ich z filmów o prawdziwych potworach, gdzie nie trudno stwierdzić, że dana osoba jest psychopatą. Jednak osoby, które naprawdę zmagają się z psychopatią, nie wyglądają na pierwszy rzut oka jak szaleńcy. W zasadzie łatwo jest się w nich zakochać i uwierzyć, że nie mają niczego wspólnego z popełnioną zbrodnią. Jednak praktycznie zawsze seryjni mordercy to psychopaci albo przynajmniej osoby, który wyraźnie przejawiają wiele cech, które są charakterystyczne dla tego zaburzenia. A ich urok to tylko sprytna maska.