Kartel można zwięźle zdefiniować jako monopolistyczną zmowę przedsiębiorstw wytwarzających takie same lub podobne dobra, zatem należących do jednej gałęzi gospodarki. Celem tej zmowy jest uzyskiwanie wyższych zysków dzięki sztucznemu zmniejszeniu podaży, podzielenia się rynkami zbytu i skoordynowanym kształtowaniem wysokich cen, nie mających realnego uzasadnienia ekonomicznego. Warto dodać, że słowo „kartel” pochodzi z języka francuskiego, używa się go również na określenie porozumień politycznych (np. francuski „kartel lewicy” – koalicja radykałów i socjalistów w l. 1924-1926) oraz porozumień takich jak tzw. Kartel Czterech (fr. Cartel des Quatre), zawarty w r. 1927 przez dyrektorów teatrów, dążących do zatrzymania komercjalizacji paryskich scen.
Prawo II Rzeczypospolitej
Uchwalona 28 marca 1933 roku ustawa o kartelach (Dz.U. z r. 1933, poz. 270) kwalifikowała jako kartele wszelkiego rodzaju umowy, uchwały albo postanowienia, które miały na celu „drogą wzajemnych zobowiązań kontrolę lub regulowanie produkcji, zbytu, cen i warunków wymiany” w rozmaitych dziedzinach gospodarki (art. 1 ustawy). Zakres definicji ustawowej był bardzo szeroki, jednak porozumienia kartelowe uznawano w zasadzie za zgodne z prawem. Art. 1 ust. 2 ustawy wymagał dla ich ważności formy pisemnej. Strony umowy kartelowej miały obowiązek zgłoszenia jej Ministrowi Przemysłu i Handlu, który prowadził powszechnie dostępny rejestr kartelowy (art. 2 ust.1 i art. 3 ustawy). Wpisy do tego rejestru podlegały ogłoszeniu w Monitorze Polskim. Nietrudno dostrzec podobieństwa do przewidzianego powstałego w roku 1919 Rejestru Handlowego i do funkcjonującego dziś Krajowego Rejestru Sądowego.
Zanim powstał UOKiK
Twórcy ustawy o kartelach zdawali sobie sprawę z potencjalnego niebezpieczeństwa regulowanych przez nią porozumień. Jeśli umowa określona w art. 1 lub praktyka jej wykonywania zagrażała dobru publicznemu, a zwłaszcza powodowała szkody gospodarcze i niezasadny wzrost cen, Minister Handlu mógł skorzystać z instrumentów przewidzianych w art. 4 ustawy i postanowić m.in. o uchyleniu poszczególnych postanowień umowy kartelowej lub o rozwiązaniu jej. Mógł również upoważnić strony tejże do odstąpienia od niej lub przedterminowego wypowiedzenia. W razie skorzystania przez ministra z tego uprawnienia, ustawa gwarantowała, że uczestnicy kartelu nie poniosą negatywnych skutków wynikających z niewykonania umowy (np. odszkodowanie dla pozostałych przedsiębiorstw).
Od decyzji Ministra Przemysłu i Handlu przysługiwał środek zaskarżenia w postaci wniosku o uchylenie orzeczenia. Właściwy do jego rozpatrzenia był ustanowiony przy Sądzie Najwyższym Sąd Kartelowy (art. 5 i 6 u. kartelowej). Postępowanie toczyło się zgodnie z przepisami Kodeksu Postępowania Cywilnego z r. 1930, z wyjątkami przewidzianymi w art. 7 ustawy.
Zwalczanie karteli we współczesnym prawie
Odmiennie niż dawne przepisy, Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskie postanawia, że porozumienia kartelowe są nielegalne (art. 101 TFUE). W Polsce tworzenia karteli zakazuje art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów z 2007 r. (tekst jedn.: Dz. U. z 2021 r., poz. 275).
Dane Eurostatu z 2009 roku wskazują, że w l. 2004-2009 Komisja wydała decyzje nakładające na uczestników porozumień kartelowych kary opiewająca łącznie na ponad 9 miliardów euro. Szczególnie wysoką grzywnę przyszło uiścić przedsiębiorstwom należącym do zmowy cenowej producentów szyb do samochodów (1,4 mld. euro). Niewiele niższa była kara wymierzona kartelowi wytwórców gazu w roku 2009 (1,1 mld. euro) oraz producentom schodów ruchomych i wind (2007 r., ponad 900 mln euro).
W roku 2006 Komisja Europejska zdecydowała o wymierzeniu wynoszącej 519 mln euro grzywny uczestnikom kartelu sztucznie kontrolującego ceny w sektorze produktów gumowych. Urzędnicy ustalili, że w l. 1996 – 2002 członkowie porozumienia manipulowali ceną kauczuku syntetycznego, co powodowało sztuczny wzrost kosztów ogumienia. Uczestnikami zmowy były tak znane i renomowane firmy jak brytyjsko-holenderski koncern naftowy Shell i międzynarodowa korporacja Eni, powiązana z rządem Włoch. Co ciekawe, karę musiał zapłacić również należący do PKN Orlen czeski holding rafineryjny Unipetrol. Trade-Stomil odwołał się od orzeczenia o grzywnie i ostatecznie został uznany za niewinnego zmowy cenowej. Bardzo rozsądnie postąpili managerowie koncernu Bayer AG: doniesienie o kartelu i współpraca z unijną komisją do spraw konkurencji sprawiły, że niemiecki gigant farmaceutyczny uniknął odpowiedzialności dzięki tzw. leniency.
Za Atlantykiem
W USA kartele są nielegalne od roku 1890. Uchwalono wtedy Ustawę Shermana (Sherman Antitrust Act), będącą reakcją na serię fuzji największych korporacji amerykańskich. Wnioskodawcą projektu był sekretarz skarbu z Partii Republikańskiej John Sherman. Sherman Act traktuje zmowy cenowe producentów jako przestępstwa.
W latach 90. XX wieku szczególnie duże zainteresowanie społeczne budziła bulwersująca sprawa tzw. kartelu witamin. Śledztwo prowadzone przez federalny Departament Sprawiedliwości dowiodło, że uczestnicy porozumienia sztucznie regulowali podaż i ceny witamin wykorzystywanych do produkcji żywności przez największe korporacje (Procter & Gamble, Coca-Cola, General Mills, Kellogg). Kartel naruszał interesy właściwie każdego Amerykanina, gdyż zwiększał ceny najpopularniejszych produktów. Uczestnikom kartelu wymierzono wysokie grzywny, a organizatorzy porozumienia zostali ukarani więzieniem.
Na zakończenie można wspomnieć, że działającym z pełną swobodą kartelem międzypaństwowym jest OPEC czyli Organizacja Krajów- Eksporterów Ropy Naftowej (Organization of the Petroleum Exporting Countries). Na ile jego istnienie szkodzi gospodarce światowej pozostaje sprawą dyskusyjną.
Nie zdawałem sobie sprawy, że w Polsce również istnieją kartele. Kojarzy się z Meksykiem 😀